 |
NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P
Tylko dla zapalonych psiarzy...
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
decha
Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z drugiej strony lustra (Tarnów)
|
 Wysłany: Pon 18:14, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A wlasnie ... ja z Drako cwicze na 4 tyczkach narazie. Jaka najlepiej (tak mniej wiecej) odlegosc jednej tyczki od drugiej ustawic?? (Drako to juz pelno gabarytowy seter)
Ostatnio zmieniony przez decha dnia Pon 18:15, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
 |
M&Blue
Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
| Wysłany: Pon 18:55, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| odleglosc miedzy tyczkami powinna od poczatku wynosic 60cm |
|
| Powrót do góry |
|
|
Paula
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 4614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 19:58, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| Zosia moje też są sztywne i same w sobie nie pracują. Ale jak je wbiję w ziemię to po prostu one się w tej ziemi ruszają i pracują z psem;-) |
|
| Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky
Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Wto 16:11, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
aaa, teraz ogarniam  |
|
| Powrót do góry |
|
|
AniaP
Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
| Wysłany: Śro 12:28, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| Paula napisał: | | Zosia moje też są sztywne i same w sobie nie pracują. Ale jak je wbiję w ziemię to po prostu one się w tej ziemi ruszają i pracują z psem;-) |
No właśnie już zaczęłam się zastanawiać, że może nie chodzi o tyczki tylko o sposób ich "mocowania"? Czyli ze wszystkimi wbijanymi w ziemię będzie taki problem? 
Ale:
| Paula napisał: | | Una od Marysi super robiąca slalom z "tyczek" z pastucha, postawiona przed "normalnym slalomem po raz pierwszy nie wie o co chodzi. Nie skojarzyła go z wbitymi tyczkami. Dopiero po chwili załapała i od tej pory robiła, |
Czyli wychodziłoby z tego, że rodzaj/wygląd tyczek też ma dla psa znaczenie? |
|
| Powrót do góry |
|
|
M&Blue
Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
| Wysłany: Śro 12:36, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ja mam wbite w ziemie na jakies 50cm prety zbrojeniowe i na to dopiero tyczki, mniej sie rusza ale jest zabawa z przestawianiem 
Aniu, wiesz slalomy na zawodach tez sie miedzy soba roznia i kazdy troche inaczej sie wygina. moim zdaniem psu jest najtrudniej przestawic sie z mocno wyginajacych sie tyczek na stabilniejsze, wiec to na takich najlepiej psa uczyc - w miare mozliwosci |
|
| Powrót do góry |
|
|
plinka
Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
| Wysłany: Śro 12:37, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| AniaP napisał: |
Czyli wychodziłoby z tego, że rodzaj/wygląd tyczek też ma dla psa znaczenie? |
Nie, tylko pewnie Una przyzwyczaiła się to tych "pracujących", wyginających się tyczek i na prawdziwe, sztywne tyczki slalomowe nie mogła się przestawić.
Ostatnio zmieniony przez plinka dnia Śro 12:37, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
AniaP
Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
| Wysłany: Śro 13:06, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| M&Blue napisał: | | Aniu, wiesz slalomy na zawodach tez sie miedzy soba roznia i kazdy troche inaczej sie wygina. moim zdaniem psu jest najtrudniej przestawic sie z mocno wyginajacych sie tyczek na stabilniejsze, wiec to na takich najlepiej psa uczyc - w miare mozliwosci |
No tak, ja nie mam takiego szybkiego psa  , żeby rozpychał tyczki. Więc bardziej to dotyczy szybkich psiaków, a może też i dużych  , bo te maluchy, to się często całe mieszczą między tyczkami. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Paula
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 4614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 13:53, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | No właśnie już zaczęłam się zastanawiać, że może nie chodzi o tyczki tylko o sposób ich "mocowania"? Czyli ze wszystkimi wbijanymi w ziemię będzie taki problem?
|
Podejrzewam, ze przy takich łatwo wbijanych tak.
| Cytat: | | Czyli wychodziłoby z tego, że rodzaj/wygląd tyczek też ma dla psa znaczenie? |
Nie wiem, ale różnicą moze być też to, ze normalny slalom mam podstawę, a wbijany nie. I może ta podstawa między/pod łapami przy zetknięciu z normalnym też stanowi problem?
| Cytat: | ja mam wbite w ziemie na jakies 50cm prety zbrojeniowe i na to dopiero tyczki, mniej sie rusza ale jest zabawa z przestawianiem
|
O tym nie pomyslałam 
Ale rzeczywiście - mi się juz nie chce mojego rozstawiać a co dopiero taki 
| Cytat: | | Nie, tylko pewnie Una przyzwyczaiła się to tych "pracujących", wyginających się tyczek i na prawdziwe, sztywne tyczki slalomowe nie mogła się przestawić. |
Skad wiesz, ze nie ma?
Ona się przestawiła na te tyczki - robi normalny slalom. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Monika
Moderator
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Częstochowa
|
| Wysłany: Śro 17:28, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| właśnie, ja mam wbijane, sztywne. Kiedy pierwszy raz Pikuś biegł przez slalom ze stelażem - rzeczywiście nie wiedział co ma robić. Teraz już jest lepiej, ale nadal wkurza go, że podłoże nie jest gładkie |
|
| Powrót do góry |
|
|
Marysia
Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 18:24, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| AniaP napisał: | | Czyli wychodziłoby z tego, że rodzaj/wygląd tyczek też ma dla psa znaczenie? |
Aniu - myślę, że tu wiele zależy od konkretnego psa. Od tego na co zwraca uwagę i co jest dla niego ważne. Widziałam psa, który ewidentnie nauczył się robić slalom tak, żeby być po drugiej stronie niż "nóżki" (szydło wyszło z worka, jak slalom się złamał i go źle złożono - tak, że dwie "nóżki" pod rząd były z jednej strony).
A ponieważ wyciągnięto tutaj mojego psa, to może napiszę jak to z Uną było: Una była uczona slalomu metodą korytarza, na wbijanych tyczkach i ja osobiście uważam, że jest to bardzo fajna metoda  Kiedy robiła taki slalom normalnie, już jako slalom, a nie korytarz, miałyśmy okazję spotkać normalny slalom. I ona w ogóle nie wiedziała co to jest  W pierwszym momencie kompletna konsternacja. Potem ona załapała, że to coś, to też jest slalom, i zaczęła slalomować, ale ruszała się inaczej niż na slalomie z wbijanych tyczek. No i dopiero niedawno miałyśmy okazję porobić normalny slalom porządnie i Una szybko znalazła swój sposób i swój rytm na robienie normalnego slalomu. Ale robi go inaczej niż slalom wbijany i dlatego teraz już nie będę z nią ćwiczyć wbijanego.
Generalnie przejście ze slalomu wbijanego na slalom normalny było nietrudne, ustalenie właściwego ruchu i rytmu zajęło Unie jeden dzień treningowy. Teraz robi go tak, jak na końcu filmiku, który można znaleźć na naszym blogu, a do którego nie mogę podać linku, bo jestem za młodym użytkownikiem Blog ma adres una1 kropka blox kropka pl, a filmik jest z treningu we Wrocławiu
Gdybym miała uczyć slalomu jeszcze raz, od początku, też zrobiłabym to jako korytarz na wbijanych tyczkach. I na samym końcu przestawiłabym psa na normalny slalom. Chociaż uważam, że najlepiej dla jest ćwiczyć korytarz na normalnym slalomie, tylko do tego trzeba mieć specjalną konstrukcję - wbijane tyczki są znacznie prostsze 
Pozdrawiam
Marysia i Una |
|
| Powrót do góry |
|
|
plinka
Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
| Wysłany: Śro 18:25, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| Paula napisał: |
Ona się przestawiła na te tyczki - robi normalny slalom. |
Wiem, widziałam na filmikach.
Sama pisałaś, że na początku miała problemy. |
|
| Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky
Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Śro 19:55, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
moze tez ma znaczenie ile się z psem trenuje na palikach od pastucha? bo jeśli cały czas pies biega na pastuchowych, to jest bardzo przyzwyczajony do tego, że sie one uginają
jestem ciekawa co, jeśli się robi tunelowy, a potem jak tylko dojdzie sie do 1 linii od razu na slalom normalny? moze wtedy pies sobie od razu dostosuje swój rytm do nieuginających się tyczek? |
|
| Powrót do góry |
|
|
Anqla
Klasa "0" - początkujący
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła
|
| Wysłany: Śro 22:06, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| Slalom to jedyny element, który ani razu jeszcze z Miką nie ćwiczyłam. Ale w tym roku chcemy to zmienić . |
|
| Powrót do góry |
|
|
Paula
Administrator
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 4614
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 22:38, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
| plinka napisał: | | Paula napisał: |
Ona się przestawiła na te tyczki - robi normalny slalom. |
Wiem, widziałam na filmikach.
Sama pisałaś, że na początku miała problemy. |
Pisałam, ale teraz powyżej masz wypowiedź Marysi, która jest właścicielką Uniaka i myślę, ze ta wypowiedź jest ważniejsza od moich, bo to Marysia ćwiczy z Uną, a nie ja i to ona zna ją lepiej |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
