NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

mała&Sparky

dobrze że już jest wszystkon w porządku Wink

a obrózka i smycz - twarzowe Wink

taki odblask mi sie kojarzy ze zdjeciem klasowym, co mój kolega miał go na bluzie i wyglądało to potem jak ufo Laughing

transporterek też bardzo fajny Wink

Asti

Narazie Kulce przeszkadza tylko zapalenie krtani Sad

Szczególnie przy szczekaniu.

***
Dziękuję za komentarze i komplementy Smile

***
Co do "Eurosportu":
nie pisze dokładnie w programie telewizyjnym "Agility". Ja trafiłam na to przypadkowo. Zobaczcie w programie: "Great Outdoor Games". Na tym leciały te psie sporty. Ale tam nie są tylko psie, ale i ludzkie Wink

Takie niespotykane, wytrymałościowe (jak balansowanie na drewnianej belce umieszczonej na wodzie Very Happy

).
Ten program był wczoraj, dzis go nie ma, jutro też. nie wiem, kiedy będzie Sad

***

A ta obroża i smycz to mi się udała Wink

Dostałam je całkowicie za darmo. Moja ciocia kupiła swojemu jamnikowi w Niemczech i mi to podarowała Smile

Jeszcze nierozpakowane Very Happy

***
Nie mam nowych fot, bo nie chcę ciągle męczyć Kulki aparatem Wink

mała&Sparky

Asti

Śpię sobie smacznie (mam dziś lekcje na 11:05) a tu słyszę głos: "Agata! Wstawaj, Kulka sobie rozebrała ubranko!". No to idę. "Na pewno znowu łapę wyciągnęła, czy coś" - myślę. Patrzę... Shocked

A ona sobie siedzi pod drzwiami bez ubranka Surprised

A ono leży w transporterze. Ja nien wiem, jak ona sobie z tym poradziła. Ubranko było nienaruszone, żadne sznurki nieporozwiązywane... A Kulka i tak z tego się wyplątała... Potem był kłopot, żeby jej to z powrotem ubrać... Confused

Ale jakoś się udało, choć z wielkim trudem... Uff... A wet kazał bardzo uważać na te ubranko, żeby nie nie robiła ze szwami Embarassed

Ale wyglądają normalnie.
Kulka zachowuje się już normalnie, jak przed operacją. Ciągle chce wychodzić na dwór, robie to pod pretekstem "muszę wyjść za potrzebą" Wink

Staje pod drzwiami i piszczy. No to idę z nią. A ona wcale nie musiała "za potrzebą" Wink

Kulka jest jednak psem podwórzowym (mieszka w domku gospodarczym, na czas operacji przenieśliśmy ją do domu). Ona właśnie na dworze jest w swoim żywiole, nie chce wracać do domu. Kiedy mówię "na miejsce" ona idzie do domu gospodarczego Confused

No cóż. Może dlatego, że w domu nie ma zbyt wielu mozliwości i się nudzi? Wyleżała się już za wszystkie czasy po tej operacji. Teraz to ona by biegała, szalała... W domu jej się nudzi i tyle... No bo cóz można robić oprócz spania, głaskania i jedzenia, gdy pies nie lubi bawić się zabawkami. Próbuję robić jakieś komendy z nią, ale nie chcę jej zanadto męczyć. W ogóle nie jest chętna do prac umysłowych jak narazie.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Dziś będzie u nas ksiądz na kolędzie. Ciekawe jak zareaguje Kulka Razz