NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

M&Blue

proces taki jak z podnoszeniem tylka - zaczelam od stawiania obu na czyms niskim, stopniowo coraz wyzej, sciana i odklejanie

Paula

a w ten sposób Very Happy

Wygląda super Very Happy

bedzix

no mnie zatkało podziwiam a są jakieś instrukcje od nośnie tej sztuczki? Smile

jak zacząć?

martynka

M&Blue & tessa;) Na to nie wpadlam..tylko ak to zrobic przy naprzemiennych ...hmm.. bo genrlnaie jest tak ze podnosi je roznoczesnie ale nisko.. nie kazalam mu na nic ich stawiac tylko pospotru podnoscic najpierw pokolei a potem razem . ale w takim razie moze przejde na boczne chociaz tyłek zchranilam bo dalej najpierw jedna łapa potem druga i za nic niemoge tego zmienic tylko w melej miseczce nieraz muwychodzi

ale takto jest jak siekilka miesiecy klepie wchodzenie na sciane:/

M&Blue

mysle ze przy naprzemiennych mozna pokombinowac - jedna na sciane, druga Tobie podaje
nie martw sie, tez sie zatrzymalysmy w podnoszeniu tylka i jakos nie mam weny zeby to dalej ruszac Very Happy

Mokka

Paula

Ja przy podnoszeniu tyłka - na razie na dość niskie rzeczy mam u Weny najpierw jedną a potem drugą lapę... Zarzuca tyłecziem ładnie, ale między łózkiem na które zarzuca bez problemu a krzesem jest jakiś cm różnicy i na krzesło już nie zarzuca Cool

Jak jej przekazać rzucanie tyłkiem? Razz

plinka

Bonni

No właśnie Paula my mamy identyczny problem

a Era dzisiaj stawała 4 łapami na takim czymś mniejszym od kartki A4 ale chyba na mniejsze nie przejdziemy Wink

mała&Sparky

Monika - bosskie Very Happy

a ja znalazłam na podnoszenie lewych łap cos takiego: http://www.youtube.com/watch?v=7qasGd18Uy0

Gosia

Mam małe pytanko. W sekcji powiedzieli mi, że zanim zacznę uczyć psa stref powinnam wziąść się za wskakiwanie na jakieś podwyższenie i żeby tylnie łapy były na podwyższeniu, a dolne na ziemi. Sama miałam takie plany, żeby popracować nieco nad świadomością zadu, więc już dzień po treningu wzięłam się do roboty, i pierwszego dnia było widać spore efekty. Fuks z rozpędu (z bliska też, ale chodzi o naprowadzanie) potrafił wskoczyć na dosyć wysokie, drewniane krzesło, zejść przednimi łapami, a zostać tylnimi, a ja wtedy (w miarę możliwości, bo w kuchni mało miejsca) odbiegałam, a on zostawał. (Fotki z pierwszego dnia treningu można obejrzeć w temacie Fuksa). A teraz mam taki problem: NIE WIEM, CZY, JAKĄ i KIEDY POWINNAM ZASTOSOWAĆ KOMENDĘ. Z jednej strony chciałabym dać słownie Fuksowi znak na wskakiwanie, ale nie wiem, czy tak może być, skoro jeśli będzie np. biegł po kładce to wszystko mu się pomiesza. Zastanawiałam się też nad "zostań" do czasu, aż zawołam "go", ale boję się nadmiaru komend, bo mi i psu na torze wszystko się może pomieszać. A jak Wy robicie ze swoimi psami?

Bonni

ja poprostu mówię stój i Akurat nie oznacza to zatrzymanie ale ją hamuje by nie zeskoczyła strefy Wink

Pracujemy nad idelnym zatrzymaniem ale to jeszcze potrwa Wink

my na wskakiwanie tylnimi łapami mamy skip i pies musi cofajac wskoczyć na coś, ale gdy ma usiasć lub stanąć na strefie to moze być to zupełnie inna komenda dająca mu do zrozumienia by w jakiś sposób został na strefie Wink

bedzix

no albo może być to zwykłe zostań (sporo osób tak robi na treningach)

Bonni

tylko, ze zostań to dla większości psów jest zostanie w tej pozycji w której jest się do czasu odwołania...
Wiadomo na poczatku mozesz za kazdym razem kazać mu siadać na strefie ale na zawodach musi biec ile sił w nogach po strefie bez siadania Wink

bedzix

a w ogóle po co pies ma zostawać na strefie? Question