NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

Tośka

Acha... czyli nie chodzi o to, żeby psa uczyć, tylko żeby mieć ładnie prowadzony zeszyt?
Kiedyś bawiłam się w ładne zeszyty, równe marginesy itp. itd., studia zweryfikowały mój pogląd odnośnie notatek - liczy się treść, a nie ładna okładka.

Gosia - to, że pies od dwóch miesięcy nie targetował nie ma większego znaczenia, jeśli to targetowanie w danej chwili nie jest wam potrzebne przy uczeniu go nowych rzeczy. Spędzaj czas z psem, a nie nad zeszytem!

BTW @Bonni - potrafię czytać ze zrozumieniem. A w mojej poprzedniej wypowiedzi użyłam ironii.

Szyszka

Raz się zabrałam do prowadzenia takiego zeszytu. Po 2 dniach zrezygnowałam. Skoro czasem nie starcza mi czasu na dłuższy spacer z psem to co dopiero na jakis dziennik.... I ten czas który by mi zabierało pisanie notki w zeszycie wolę poświęcić psu Smile

I to jest moja opinia na ten temat Smile

bedzix

ale wieczorem lub po robieniu lekcji można przysiąśc na 5 minut i coś napiasac Wink

Bonni

Ja tam mam coś takiego, że jak są bazgroły to czytać się ne chce.
A jak prowadze zeszyty na kolorowo, kazda ciekawostka notatka w innym kolorze, to potem super się z takiego zeszytu uczy Wink

bedzix

no faktycznie.. trzeba przysiasc i go ozdobic by pozniej chetnie go czytac i sie uczyc Wink

ja kilka dni temu mialam coś takiego, że jak juz usiadłam do tego zeszytu to się wypełnił i kolorów nabrał Very Happy

Gosia

No dokładnie zgadzam się z Bonni bo ja jestem wzrokowcem i jak napiszę pierwszą notatkę byle jak to wiem, ze już drugi raz zeszytu nie otworzę, a jak będzie wszystko ślicznie to będę pisać dalej, a kożyści z pisania opisałam wcześniej i nie chodzi tylko o to, że mój pies nie targetował tylko ogólnie, że prawie codziennie wymyślam coś nowego albo ćwiczę to co bardzo dobrze umiemy, a nie ćwiczę tego co zaczęłam np. 3 dni temu, a pies już nie wie czego od niego chcę. A jeśli chodzi o naukę to przed sprawdzianami zawsze przepisuję zeszyt na kartki, pilnując marginesów itp (czasami nawet jak literka jakaś koślawa mi wyjdzie to korektoruję i poprawiam). Wszystko musi być odpowiednimi kolorami flamastrów pomalowane np. definicje inny kolor, wykresy inny itd. No a w efekcie przepisywanie zajmuje mi sporo czasu, a kiedy skończę nie muszę się praktycznie uczyć bo w pamięci pamiętam kolor i miejsce gdzie np. była dana definicja i od razu sobie przypominam, a jeśli materiału jest dużo to przeczytam z 2 czy 3 razy i 5 na sprawdzianie murowana (chociaż podejrzewam, że w liceum i na studiach nie będzie już tak łatwo).

Cimi

Szkolne zeszyty też z taką starannoscia prowadzicie Laughing

? może jeszcze szlaczki kolorowe robicie Wink

?

Ja kiedyś coś takiego robilam, ale nie przybieralam wagi do koloru notatki, ba zwykly dlugopis, ktory sie jeszcze rozmazywal Laughing

. Chyba powinno sie przybierac najwieksza wage do tresci Question

Ja pisalam, cwiczenie na etapy co zrobic, zeby bylo lepsze rozne warianty, a pozniej po cwiczeniach wnioski, ale przestalam Laughing

Julia

Ja tez nie mam czasu na taki dziennik, a znajac siebie to i tak bym zapisala maksymalnie pare dni i juz by mi sie nie chcialo Razz

Moja kolezanka to zalozyla jeszcze swojemu psu dzienniczek ale z ocenami, no i obliczala procenty na ile co umie Shocked

mała&Sparky

Julia - ja mam tak samo, znudziłoby mi się po 4 dniach Razz

a ja wszystkie osiągnięcia mam w głowie po prostu Wink

a jak zobaczę np na jakimś filmiku ciekawą sztuczkę, to robię sesję i uczę Wink

powtarzam i utrwalam nauczone komendy na spacerkach i już Wink

bedzix

mi jakos sie to nie nudzi.. a prowadze go od poczatku roku.. coś takiego.. a w szkolnych zeszytach szlaczków nie robię bo mam mało czasu Razz

Agata

Ja kiedyś (3 lata temu) to zrobiłam Dzienniczek Kulki. Ale to się bardzo fajnie czyta Very Happy

Jeszcze z czasów, gdy Kulka była psem podwórkowym, nasze pierwsze kroki w agility, nawet jest notatka, że znalazłam w Internecie super forum o agility Wink

Pełna grozy informacja o sterylce. Tryumf po nauczeniu psa "daj łapę". Dywagacje na temat karmy "Reksio" (0,5 kg za 2,50zł). Notatka o tym, jak Kulka gania z rowerzystami, atakuje inne psy, że jest niegrzeczna. Teraz mogę sobie porównać... I jest o niebo lepiej! Very Happy

Kinia

Fajnie tak po kilku latach czytać jakieś notatki, fajnie sie wspomina:) M.in. dlatego załozyłam taki zeszyt:)

bedzix

no fajnie fajnie Smile

albo zdanie, które czasem nie mają sensu Razz

takie dziecęcę błedy Razz

ja dziś w dzienniku zapisałam, że nauczyłam Dropsika Roll Very Happy

pózniej pewnie też fajnie będzie mi się czytało taki dziennik Wink

AniaP

Ha, widzę, że w ankiecie jednak więcej głosów na "nie". I ja też się do tej grupy zaliczam. blee

Jakoś nigdy mi nie przyszło mi coś takiego do głowy. Może dlatego, że ciągle mam za mało czasu na: poćwiczenie z Astunią, nauczenie jej nowych sztuczek, na trening agility na Psim Polu Embarassed

, na wtrącenie moich kilku groszy na forum slinka mi cieknie

, na odpisanie na pw albo maile Embarassed

czy na poczytanie mądrych rad na różnych psich forach, na podpatrzenie na YouTube co, jak inni ćwiczą, biegają, rzucają Wink

...

No i żeby sprawdzić co mój piesio umie a czego jeszcze nie Sad

, to nie potrzebuję żadnych notatek. slinka mi cieknie

Wystarczy prosty test: 10-30 minut przypomnienia wszystkich znanych ćwiczeń i już wszystko jasne co jeszcze musimy dopracować, co przypomnieć, co kuleje... o krumcze

Enchantress

Po przeczytaniu tego topicku naszło mnie na założenie bloga poświęconego opisom treningów agility, frisbee i szkoleniu Wenki.
[link widoczny dla zalogowanych]