NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

Podhalanka · Wysłany: Pon 14:43, 30 Mar 2009 Temat postu:

tak będzie najlepiej Smile

na jakiś czas warto trochę odpuścić ,jeśli psu nie będzie to sprawiało przyjemności Sad

Anulka · Wysłany: Pon 14:46, 30 Mar 2009 Temat postu:

Cortezik nie załamuj się bo Twój pies sie stara tylko macie chyba zbyt 'brutalny' system treningowy. Nie może być mowy o wpychaniu, ciągnięciu i zbyt forsujących ćwiczeń, zbyt szybkiego przechodzenia do następnego etapu. Poza tym zbyt wiele wymagacie na kursie od tych psów, dlatego one gasną i nie chcą ćwiczyć. W emblemacie widzę, że Twój pies trzyma frisbee, to może nagradzaj go właśnie tą zabawką albo toczącą się piłeczką. Szmata powinna być w górze dopóty dopóki pies nie oswoi się z przeszkodą a nie tylko na pierwszych zajęciach. To normalne, że w jednej grupie jest zróżnicowany poziom, jedne psy pokonują przeszkody bez problemu a inne potrzebują więcej czasu, czasem duuużżżooo wiecej. To nie problem przecież dla jednego psa rozwinąć szmatę a dla innego ją skrócić. Skoro pies zaczął mieć schizę na wszystkie przeszkody to nie ćwicznie długo, róbcie proste rzeczy, róbcie częste przerwy. W trakcie takiej przerwy niech pies rzeczywiście odpoczywa, nie ma plątania się z nim po terenie, wąchania kwiatków, rzucania zabawek czy zabawy z innymi psami. Najlepiej zamknąć go w kennelu albo jak nie macie kennela to przywiąż go gdzieś w ustronnym miejscu. Dobrze jest w takich kryzysowych sytuacjach podczas przerw uwiązać psa i oddalić się nieco (nie siedzieć przy nim) nie zwracać na niego uwagi aby ten bardziej chciał potem kontaktu z nami. Dobrze jest też bawić się np. piłką czy frisbee z innym psem na oczach swojego, to go może trochę bardziej zmotywować. To dział trochę na zasadzie: nie współpracujesz to będziesz się nudził. Jeśli pies chodzi tylko na smaczki to nie dać mu w dniu treningu nic do jedzenia (o ile jest zdrowy) nic mu się nie stanie a będzie bardziej zmotywowany na żarcie. Dobrym pomysłem jest kończyć ćwiczenie gdy pies jest jeszcze nagrzany i rozemocjonowany a nie gdy już opada z sił. Przykładowo na początku treningu rozbawić psa, zrobić hopkę na jedną i drugą rękę i przerwa powiedzmy 5min. Potem tunel sztywny( jeśli pokonuje go chętnie) ze dwa, trzy razy i znowu przerwa. Jak pies ma niedosyt czegoś to naturalnie będzie tego chciał bardziej niż jak ma przesyt. Dla niezmotywowanego, zrezygnowanego psa nawet 15min treningu może być za długo, więc obserwuj uważnie kiedy pies nie daje rady, zwolnił lub stracił entuzjazm.

Cortezik_82 · Wysłany: Pon 14:59, 30 Mar 2009 Temat postu:

Nie, ja się nie załamuje:). Nawet mocno wierze w Cortezika;). Może powiem jak wygląda ten kurs: jest 20osob, jesteśmy podzieleni małe, duże psy. Kiedy coś robimy to jest szybko, szybko, następny. Kiedy jest przerwa to schodzę przypinam psa i daje mu pić. Mogę powiedzieć, że do hopek sam ciągnie. Skorzystam z rad i od przyszłego treningu powolutku zacznę wprowadzać Smile

.