NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

Asti

U mnie nieprofesjonalny skok w dal jest już opanowany prawie do perfekcji. To znaczy, że jak Kulkę źle naprowadzę to nie przeskakuje, ale to przecież moja wina... Ten skok w dal to dwie podłużne doniczki - prostokąty - odwrócone do góry dnem... Kulka już umie daleko skakać... Ile w dal powinna skakać eseczka?

mała&Sparky

a masz z boku jakieś tyczki, żeby dobrze przeskakiwała (tzn przez środek)? a długość skoku w dal jest w dziale przeszkody, w jakimś temacie o wymiarach przeszkód

Asti

Tyczek nie mam. Dobrze, że mi przypomniałaś, bo o nich zapomniałam Embarassed

mała&Sparky

Wiesz, wystarcza jakieś dwa kilki wbite w ziemie po bokach Wink

Asti

Wiem, do slalomu i właśnie do skoku w dal używam tych kijków co się na nich piecze kiełbaski. Te ostre końce są wbite w ziemię.

mała&Sparky

Nie ma jak to pomysłowość Wink

Asti

Hehe - to cechuje agilitowców (zauważyłam). Niedawno (kiedy jeszcze nie miałam oponki) robiłam tak ta przeszkodę: 2 krzesła z oparciami na ręce postawiłam na przeciwko siebie, na przeciwległe oparcia kładłam i przywiązywałam listewkę, a dokładniej stare szczudło Wink

do szczudła po środku przywiązywałam oponę od roweru Wink

Trudno to opisać. W każym razie nie było tak źle, oponka była bardzo nisko - dzięki temu też Kulka nauczyła się, że nie ona musi przeskoczyć przeszkodę niezależnie odt ego czy biegnę zaraz obok niej, czy parę metrów dalej (te krzesła oddzielały mnie od Kulki).

No cóż - pomysłowość!