NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

plinka

Ale podobne jesteście Wink

zakla

Skopiowałam z aussikowego:
No to takie króciutkie sprawozdanko z naszych poczynań.
Siadamy, pacamy i wstajemy się non stop. Przeważnie jest szybko, ładnie i bez buntów Wink Coraz dłużej też mała stoi w danej pozycji. Za to zostawanie trochę nam kuleje i trzeba będzie nad tym dużo popracować.
Robimy sobie ostatnio regularne sesje gruchy (pozycja zasadnicza;)). Jest coraz lepiej, dziś odniosłam nawet wrażenie, że moja sucz zauważyła, że ma tyłeczek! Normalnie już zaczyna jej się zdarzać, że sama podstawia dupcię Very Happy

Oczywiście ciągle mnóstwo pracy przed nami, ale widzę, że chyba idziemy w dobrym kierunku.
Załapała też obroty. Na początku, kilka pierwszych sesji, szło opornie. Jeszcze przy dzisiejszej sesji musiałam jej dokładnie pokazywać palcem, bo inaczej 'zawracała'. Ale coś jej zaskoczyło i już mam coraz mniej użycia ręki, a więcej samego ruchu ciałem i komendy, i są szybkie obroty w obydwie strony! Jupi!
Mamy na komendę dwie łapy- prawą i lewą- i łapę ogólną. No, rozłapała się.
Mała też przeżyła dzisiaj traumę, która totalnie mnie zaskoczyła! Teraz przekonałam się na własnej skórze, jak bardzo trzeba uważać na dzieciaki w fazie lękowej! Shocked

Mianowicie takie ludzkie frisbee huknęło o podłogę w pokoju, no, upadło na nią. I w tym momencie suka mi się 'zamknęła'. Uszy skulone i wdrapała mi się na ręce, schowała głowę pod pachę i powiedziała, że nie wyjdzie. Ehh... Spróbowałam jej wyklikać targetowanie tego talerza. No i w końcu zaczęła targetować, ale bez przekonania i jak tylko talerz poszedł 'w ruch' to znowu klops. Więc, no, tak szwaniacko, wykorzystałam jej słabość. Wyszłyśmy na dwór i rzuciłam jej rollera. Nie bardzo chciała po niego pobiec ale widziałam, jak jej to spokoju nie daje i w końcu ruszyła ostrożnie. Podeszła, sprawdziła i przyniosła mi Smile W końcu się rozkręciła na dobre i już talerz był dobry. Wróciłyśmy do domu- klops. Talerz z powrotem był straszny. Ale kilka rollerków i już luzik. Uff, wykorzystałam to, że przestał być straszny, poszłyśmy do pokoju, gdzie wszystko się zaczęło, tu znowu była chwila wahania ale w końcu wszystko wróciło do normy i talerz wylądował głęboko schowany w szafie Laughing

A przed chwilą miałyśmy sesję ukłonu. Znaczy ja planowałam jej wyklikać cofanie, ale tak ładnie zaczęła mi się kłaniać że nie miałam innego wyboru, i teraz przy naprowadzaniu mamy bardzo ładne ukłony. No, kilka sesji i będzie normalnie idealnie Wink

Paula

osz rozkręcacie się Very Happy

Ja ostatnio stwierdziłam, że też muszę zacząć klikac ukłon bo dosć często go dostaje Wink

Obroty w prawo u nas są mistrzowskie, ale w lewo nadal troche naprowadzane Wink

Ja włąśnie nie wiedziałam jak sie do gruchy zabrać i na razie mam normalne obchodzenie. Jak zaczynałaś tak całkiem na początku? Smile

zakla

Gdzieś to już opisałam, chyba u Guci w wątku Wink

Jak mi się uda to w tym tygodniu postaram się coś nakręcić.

Guciek

Borderek

super,że Su robi takie postępy:-) a co do jej lękliwości właśnie przy tym talerzyku,sprawdzałaś jak reagowała na strzały np.balona? ja jestem na tym punkcie przewrażliwiona,bo Mika boi się właśnie strzałów,a niestety bardzo często spotykamy się z nimi na zawodach co bardzo mi przeszkadza w starcie

zakla

Wystrzałów, burzy etc. się nie boi.

zakla

Wczorajszo dzisiejszą noc spędziłyśmy u Alki, razem z bassetem Racuszkiem i wONkiem Vampickiem. Ciężka to była noc dla kordupla Twisted Evil

Niemniej przeżyła, a o 9 pojechaliśmy na Bemowo na szkolenie do Baritusa. Znaczy my pojechałyśmy jako rozpraszać do psów na MPT. Sucz okazała się w tym wyśmienita i świetnie zrywała psy z zostawania Laughing

Sama bardzo fajnie latała za frisbee, bez problemu i rozpraszania się, pracowała ogólnie też fajniutko. A o 11 zaczęło się agility. Oprócz tego, że nabiegałam się z tym vlcastym wiewiórem walniętym i ogólnie to się przestawiam na szybkie psy, to zrobiliśmy też coś z Susłem. A mianowicie zależało mi na kładce. No, na początku suka powiedziała że nie wejdzie i koniec kropków. Z asekuracją Kamila udało się ją kilka razy po kładce przeprowadzić. Jak zobaczyła, że wszystko jest ok, to robiłyśmy taką pentelkę hop, kładka, tunel, kładka, hop. No i musimy się pochwalić, że było cudne zostawanie przed hopką, galopem wbieeegała na kładkę, na 'zona' robiła mu cudne 2on2off wysyłała się znakomicie do tunelu i z powrotem to samo, kilka razy.
No, ogólnie, to jest wspaniała, i już w zabawie doganiała dorosłego flata Very Happy

I będzie trochę fotek Cool

Agata

No to czekamy na fotki i... gratuluję! Very Happy

Nieźle wymiatacie, konkurencja pewnie już się boi Twisted Evil

bzikowa

Łał

Szkoda, że nie chodzicie do Cavano , chętnie zobaczyłabym czekoladę w akcji Wink

zakla

ukłonik:

slalom między nogami:

ślicznie stoi:

tunel:

kładka:

strefa:

na ozikowym więcej a kolejne już się robią Very Happy

Borderek

superowa czekolada,na torku prezentuje się genialnie

Agata

Ona jest niesamowita!

Przy tym ukłonie widać całą filozofię jej niesamowitości. Jesteś świetnym przewodnikiem dla psa i Su dzięki temu doskonale wie, co ma robić i kogo słuchać.

Wspaniale stoi. I te bursztynowe oczka utkwione w pańci. Pies cud-marzenie Wink

Wiecie co... Niedługo będzie pogrom w agility... Su, Wena, Loca (?), haha, chętnie bym do tej gromadki dołączyła, tylko się nie da za bardzo Wink

Powodzenia!

Tośka

A dlaczego Loca ma znak zapytania? Przecież to oczywiste jest, że się będziemy agilitować Cool

Paula

A ja widziałam zdjęcia na ozikowym Very Happy

No Agata pogrom się rzeczywiście szykuje Razz

Trafiłam na czas kiedy dużo szczenirów rosnie Very Happy

A co do Su to marzę, żeby ją na żywo spotkać Wink