NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

Bobowita_MW

Fajna opona, tylko nie jest za szeroka?
Jakoś tak zawsze mam opory przed tymi "samochodowymi". Wolę "rowerowe" Wink

Dagma321

Niestey chwilowo nie miałam innej opony.
Przed chwilą wróciliśmy ze spacerku i pieski trzeba wykąpać bo się wytarzały w czymś śmierdzącym. Tylko kto wykąpie takie śmierdziuchy? Pewnie jak zwykle ja, bo to moje psy. No to idę poszukać szamponu...

Bobowita_MW

Nie ma to jak "psie perfumy"...

Znam ten ból.

Dagma321

No, nie am to jak psie perfumy... Najlepsze jest czyszczenie zębów Pimpusiowi, bo weterynarz stwierdził u niego kamień nazębny i muszę znosić ten smród z pyska. Ale i tak go kocham Smile

Dagma321

Kilka fotek
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Dagma321

Takie oto ciekawe zajęcie moje pieski sobie znalazły po spacerku
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Dżina niestety zaszła w nieplanowaną ciążę, bo weterynarz stwierdził, że cieczkę już miała i zastrzyk dostanie dopiero w październiku, a tu niespodziana. Mam nadzieję, że nie będzie więcej niż dwa szczeniaki, bo znam tylko dwie osoby, które potrzebują psa...

Gosia

Śliczne fotki Very Happy

Ale co to za wet... Evil or Very Mad

żeby taki błąd popełnić, a teraz nie dość że suczka ma problem to jeszcze nie wiadomo jaki los spotka szczeniaczki (wiem, że będziesz im szukać dobrych domków ale nigdy na 100% nie wiadomo co się z nimi będzie działo, a może domków też nie starczyć). A zastanawiałaś się nad sterylką suczki? To dało by Wam pewność, że więcej szczeniaków nie będzie, komfort suczce i na pewno na zdrowie też jej to wyjdzie, a po jakimś czasie to się zwróci bo nie trzeba będzie zastrzyków kupować (swoją drogą słyszałam coś o tym, że suczki po zastrzykach chorują ale nie bardzo pamiętam na co chyba jakiś rak bo ja mam psa to nie interesowałam się tym za bardzo).

Dagma321

Gosiu, wiem, że jak się nie daje zastrzyków regularnie to może zachorować na ropomacicze, ale rzadko. Na szczęście trzy bszczeniaczki mają już domy zapewnione u znajomych. Troszkę będzie pracy z wychowaniem bo jeden na pewno pójdzie do domu, w którym są małe dzieci i trzeba go będzie nauczyć, żeby tolerował różne zaczepki i nie gryzł.

Dagma321

Znalazłam parę fotek:
To u mnie na kolanach
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

To. co lubimy najbardziej - smyranko po brzuchu;)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ale nuudyy...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wczoraj tata zrobił nowe hopki. Zdjątka dodam jak już będą całkowicie gotowe, bo trzeba jeszcze coś zrobić, żeby można było poprzeczkę powiesić.

Dagma321

Mam dla was dwie wieści: dobrą i złą. Dobra: w piątek Dżina urodziła, a zła: szczeniaczków hest sześć... Prawie wcale nie miała brzucha, nawet wet przy badaniu stwierdził, że nie będzie więcej niż trzy, z tu niespodzianka. Trzy z nich są białe, miejscami rude, dwa brązowe i jeden czarno-biały. Wszytkie mają długą kręconą sierść. Dla trzech domy już są, ale pozostałe chyba trzeba będzie oddać do schroniska:(

Niusia jeszcze w ciąży (ona nie umie normalnie siedzieć)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Prosi:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pięknie pozujemy do zdjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Podaj łapę:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przybijamy piątkę:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I Pimpuś skacze przez nową hopkę:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gosia

Oby jeszcze udało się znaleść te trzy domki... w schronisku nie trudno o nosówkę czy parwowirozę i psiaki nie mają za dużych szans. Masz jakieś fotki maluszków? Może jeszcze ktoś się znajdzie np. przez neta? Można by było gdzieś ogłoszenia powrzucać.

Dagma321

Fotki maluszków będą najwcześniej jutro, bo dzisiaj nie mam czym zrobić. A jak będą już fotki to dam jakieś ogłoszenia do neta, może się znajdzie chętny.

Guciek

Istnieje coś takiego jak sterylizacja Evil or Very Mad

A dla tych klusek lepsze chyba byłoby uśpienie jako ślepy miot niż śmierć bądź dalsze życie w schronisku Evil or Very Mad

Agata

Powinnam napisać tylko: no comments, ale:

-tym, że napisałaś, że resztę oddacie do schroniska straciłam cały szacunek dla Ciebie. To przez Twoje niedopilnowanie Dżina zaszła w ciążę. To nie wina weta. Kiedy dowiedziałaś się, że Dżina jest w ciąży? W momencie, gdy pisałaś o tym na forum można było jeszcze dokonac sterylizacji aborcyjnej. Teraz nie pozostaje Ci nic innego jak zaopiekować się szczeniakami i znaleźć im dobre domy. A nie oddać do schroniska! Postaraj się, uda się, na pewno. Schronisko - Sad

Dagma321

Guciek: Jako szczeniaki mają duże szanse znaleźć nowy dom, kiedy oddam je do schroniska.
Agata: Czy ty myślisz, że mieszkając na wsi mam pod ręką dobrego weterynarza, lecznicę i nie wiadomo ile pieniędzy?? Jeśli tak uważasz to się mylisz. Ostatnio ledwo znalazłam kasę na porządniejszą karmę dla psiaków, aty mi tu gadasz o staerylizacji aborcyjnej. A sama przecież ich nie zabiję