Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
plinka Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1050 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 14:39, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Guciek napisał: | plinka - dasz nam zarobic, albo dasz nam zarobic jednorazowo kupując JAWZa |
no taczej to
Eliza napisał: | No ja też się przymierzam kupić. Klara, jeśli się namyślisz, to możemy zamówić 2 na jeden adres i zaoszczędzić trochę na przesyłce |
no to jeszcze ja się pisze na 2 dyski
Myszka napisał: | A materiałowy wygkląda juz jak śmieć |
"Zaleta" materiałowych frisbee |
|
Powrót do góry |
|
|
AniaP Klasa "A3" - Kujon Agility
Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 738 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:34, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sable napisał: | Ech taki gumowy to mam w sklepie swoim koło bloku XD Ale chyba większy.... i ciężki on? |
A możesz sprawdzić w sklepie jaki jest ciężki w Twojej ręce? Ten co ja mam... wzięłam teraz do ręki ten większy plastikowy i ten gumowy i gumowy moim zdaniem jest lżejszy. A poza tym... czy Jimmy lubi się z Tobą szarpać, przeciągać jakimiś sznureczkami, szmatkami, zabawkami? Podejrzałam wczoraj niektóre filmiki z frisbee i dzisiaj też zaczęłam się tak szarpać z Asti właśnie tym gumowym frisbee. No i szalała jak nigdy przedtem. Aż się bałam, że frisbee będzie całe podziurawione od jej ząbków jak sitko, a tu nic, ani jednej dziurki. Tylko tak śmiesznie, bo Asti w powietrzu naskakuje łapkami na to frisbee jakby chciała je złapać w łapki i dopiero je chwyta ząbkami.
A jeszcze teraz mi przyszło do głowy: czy Jimmy lubi jakieś gumowe zabawki? To może właśnie gumowe frisbee bardziej by polubił?
Sable napisał: | Boi się cięższych i twardych zabawek XD |
Ooo widzisz. No Asti też woli coś miękkiego, w co może łatwiej wczepić ząbki. I zawsze wolała pluszaki od piszczących gumowych zabawek.
Sable napisał: | To głównie ja się nakręcam na frisbee;-) Nie żeby Jim przejawiał jakieś chęci... (mam w domu plastikowe takie dla ludzi i sobie rzucam to patrzy na mnie jak ... XD i ucieka do innego pokoju XD |
No, to może właśnie dobrze by było zacząć z jakimś zupełnie nowym (no wiem, że to niestety nowy wydatek ), żeby mu się z niczym nie kojarzyło i nie rzucać mu tego nowego. Nie znam się na nauce frisbee, ale ja siadałam na podłodze i bardzo długo kulałam je Asti (to się rollery nazywają czy jak? ). I do tego plastikowego, a jeszcze wcześniej do szmacianego, to też z różnym zaintreresowaniem podchodziła. No, a gumowym można się właśnie trochę poszarpać, podrażnić. I jeśli Jimmy boi się gwałtowniejszych ruchów, to spróbuj jak najspokojniej się z nim bawić. "Wiśta wio, łatwo powiedzieć" - no wiem, wiem, no ale musisz go wyczuć na ile możesz sobie przy nim pozwolić, żeby Ci właśnie nie uciekał do innego pokoju. |
|
Powrót do góry |
|
|
Polna Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 18 Lip 2006 Posty: 307 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 1:10, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
właśnie na allegro zamówiłam frisbee, jeden frost bite i dwa competition standard.
Bo z trzech dysków, został mi tylko jeden |
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka Klasa "A2" - już coś osiągnął
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 10:18, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tylko tak śmiesznie, bo Asti w powietrzu naskakuje łapkami na to frisbee jakby chciała je złapać w łapki i dopiero je chwyta ząbkami. |
Fredi też tak miał, powinno się najpierw rzucać rollery, później niskie rzuty, a dopiero na końcu wyskakiwanie po talerz z rąk własciciela.
psy które nie miały wcześniej konaktu z frisbee własnie tak reagują |
|
Powrót do góry |
|
|
Sable Klasa "A2" - już coś osiągnął
Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 525 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:30, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No i wcięło mi świetne szmaciane gdzieś :-/
A ja Jima nauczyłam łapać piłeczkę łapami na komendę "Dudek" (bo mi się skojarzyłoz Dudek Dance ) mogę wstawić filmik dudkującego Jima.
A co do frisbee - bierzemy się za szmaciane jak znajdziemy |
|
Powrót do góry |
|
|
Asti Klasa Qpa :) - nic nie da sie ukryć
Dołączył: 29 Mar 2006 Posty: 1534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zborowskie
|
Wysłany: Pią 22:01, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kulka też naskakiwała na poczatku łapkami, bo sądziła, że dam jej smakołyk
Dziś super nam poszlo, był to pierwszy trening frisbee na dworze, wcześniej ćwiczyłam tylko łapanie z ręki. Pocwiczyłam trochę rzuty (backhand). Wystarczyło machnąć talerzem Kulce przed nosem i zaczeła wariowac na jego punkcie. Wprawdzie nie łapie jeszcze frisbee w powietrzu, ale jest super! Bo ona w ogóle nie lubi aportować, a za frisbee to biega jak szalona. Kulka jest mała. Gdy frisbee spadnie na ziemię, to ona najpierw je odwraca tak, że napis jest na dole, bo jej sie tak wygodniej trzyma. To wygląda bardzo zabawnie, jak ona brzeg talerza naciska łapą i odwraca ten dysk. |
|
Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:29, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gucia -
[link widoczny dla zalogowanych]
i tu jest napisane : Minimum quantity is 50+ discs.
czyli że minimalnie można 50 zamawiać
a tu, że
50-99 pieces @ $1.34 each(każdy)
100+ discs @ $1.19 each(każdy)
Agata - to super że Kulka sie nakreca oby tak dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
Guciek Administrator
Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:52, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No Mała - tyle czasu tam siedzialam i sie dogrzebalam, ze sobie nawet ceny wszystkie spisałam, wiec wiem orientacyjna cene dysków ... gorzej z przesyłką bo nie wiem |
|
Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:12, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a z przesyłka ja też nir wiem
trza by sie zapytać |
|
Powrót do góry |
|
|
Guciek Administrator
Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:24, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wysle maila do ciotki zeby mi tekst przetlumaczyla, ja sie nie czuje na silach z t lumaczeniem takich oficjali |
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka Klasa "A2" - już coś osiągnął
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 9:42, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Boże! Ale jestem zła Przez własną głupotę straciłam jeden talerzyk Ćwiczyłam sobie rzuty koło rzeki, ale tak żeby talerzyk tam nie mógł wpaść, jeden spadł na ziemię, Fredi się oderwał ze smyczą do słupka i biegnie po talerz , wziął, wołam go i nie chce przyjść to poszłam mu zabrać a ten pędzi w strone rzeki, nagle pojawił się jakiś pies, Fredi wypuścił talerzyk, ten sturlał się po górce i wpadł do rzeczki. Ehh ... |
|
Powrót do góry |
|
|
łOlka Klasa "A1" - zarażony pasją agility
Dołączył: 23 Wrz 2006 Posty: 125 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Wto 11:41, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oj, znam ten ból...Moje kondolencje. Mi sie to nigdy nie zdarzyło z frisbee, może dlatego, ze mam przerwe we frisbee przez Zebry sterylkie ; /
Ale ostatnio straciłam wszystkie piłki... Bidotki leżą sobie na obcych podwórkach
Ale to takie straszne uczucie jest... Kiedy rzucasz psu piłkę...daleeeko, i nagle trafia ona w jakies niedostępne miejsce...Zdezorientowany pies lata w kółko i jej szuka..A ty wiesz , że to juz koniec... ;(
Musiałam się komuś wypłakać |
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka Klasa "A2" - już coś osiągnął
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 14:13, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
15 zł w błoto w sumie to w wode |
|
Powrót do góry |
|
|
Guciek Administrator
Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 5338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białobrzegi-Falęcice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:31, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
łOlka - jak na podwórko to pal licho bo mozesz poprosic o wydostanie, ale do wody to problem. Chociaz jesli by to była "nasza" Pilica to bym zaryzykowała wlot po dysk No, ale ona jest "płytka" z tejh strony co my chodzimy, tak do ud moze |
|
Powrót do góry |
|
|
mała&Sparky Pogromca Hopek :)
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 3700 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:28, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ja straciłam piłeczke... ulubioną
wpadła do naszego jeziorka, które ma z 2 matry głebokości, wiec szans na jej wydobycie raczej nie miałam |
|
Powrót do góry |
|
|
|