NAJLEPSZE FORUM O AGILITY :P

Guciek

Zainwestuję sobie w latarkę (wreszcie?) Razz

chamsti

mi tatuś pozwolenie wyslał juz Very Happy

pies - jak ją dzisiaj zobazcylam to zaniemowilam Wink

niemcy - ogolnie byloby spoko gdyby nie to ze trafilam do staraaaasznie aspolecznej panny, ale nie chce mi sie pisac, bo juz sie denerwuje na sama mysl o nej

niemiecki - super jezyk, nie bardzo trzezwa bylam na jednej imprezie (czyt nie trzezwa xD) i jak niemiec mi zaczal po niemeicku gadac to bylam (prawie) cala jego

KOCHAM ten jezyk Very Happy

NNL BC

Monika

Ewa- hahahahah umarłam xdxdxd

chamsti

Ale wiecie, że Polak potrafi Wink

mieliśmy iść do sklepu (nie pytajcie po co - to chyba oczywiste xD) ale niemcy nam mowili ze za 30 minut zamykaja a to jest jakeis 3-4 km. To im pokazaliśmy ze polak w potrzebie potrafi sie niemalze teleportowac Very Happy

ale ja będę grzeczna na obozie. Obiecuję Very Happy

to tylko niemcom trzeba bylo pokazac jak Polacy sie bawią, wam chyba nie trzeba

naprawde bede grzeczna Very Happy

zresztą tydzien abstynencji dobrze mi zrobi...

a teraz z psem na spacer zoaczyc jaks ie zachowuje po ponad tygodniowej nie obecnosci

a pozniej szukac kaganca na nią (PKS... no trudno jakoś przezyjemy to podroze w te wakacje

)

Paula

Guciek

chamsti

jak już pisałam - Polak w potrzebie sie teleportować potrafi Wink

ale w takim razie ulżyło mi, że to nie tylko o mnie chodzi... bo ja naprawdę będę grzeczna Very Happy

tylko oczy mi się będą błyszczeć na myśl o sierpniu (kursowanie krakow [impreza] - szczyrk [stajnia] xD)

A dzisaij na spacerze sie zalamalam Sad

pies ma mnie kompletnie w dupie, a juz tak ladnie pracowala... ahhh musze w 2 tygodnie wrocic do tego co bylo... bo jak bedzie tak jak teraz to marnie widze ten oboz Sad

ewka i haker

chamsti będzie dobrze
no tylko bądź grzeczna na obozie:D

chamsti

będę, będę, naprawdę, obiecuję!

A mogę wam zrobić anty reklamę pewnego, dosyć znanego sklepu zoologicznego? Wchodzę dzisiaj do zoo-natury w krakowskim M1 i co? no nie chce mi się przeszukiwać całego sklepu w poszukiwaniu kagańca na mojego psa, więc podchodzę do sprzedawcy.
- Dzień dobry, są może plastikowe kagańce? Potrzebuję na taki nietypowy pysk, długi, a chudy *i tu na psa pokazuję*
- tak, tak oczywiście *sięga gdzieś na półkę*

co dostałam? materiałowy. W środku lata proponują mi kaganiec materiałowy, taki z nylonu, wiecie, nie?

- eee... ale ja potrzebuję plastikowy, nie materiałowy.
- a, to innego nie mamy
- a skórzany?
- też nie (tu pomijam fakt, że mają cały kosz skórzanych, które widziałam, ale nie chciało mi się samej na mojego psa szukać, bo to oni powinni wiedzieć gdzie i co mają)
- a miski nylonowe?
- że co? OO jak miski mogą być nylonowe?
- no normalnie, są miski podróżne, składane, zrobione z nylonu, chyba gumowane, ale nie jestem pewna
- a to nie, nie mamy

w tym momencie wyszłam xD pewnie gdzieś mieli, bo oni często mówią że nei mają jak nie wiedzą o co chodzi. A to już nie pierwszy raz jak o coś pytam a oni na mnie wielkie oczy i mina 'czego ty dziewczyno od nas wymagasz'

Ja chcę już obóz.

Enchantress

Czy ktoś z was odrazu po obozie wybiera się samochodem/pociągiem/busem na Zawody agility 12-13.07.2008? Laughing

chamsti

my raczej nie bardzo Sad

chociaż może... sie zobaczy

Enchantress

Bonni

My w roli widza raczej jedziemy Very Happy

O ile dobrze spojżałam i to jest gdzieś mniejwięcej blisko Warszawy Wink

chamsti

swoją drogą - chodzi wam o Radom, tak? Very Happy

to tak mniej więcej pośrodku między Warszawą, Krakowem, Łodzią i Lublinem. Ja myślałam, że może jednak pojedziemy (widzowie oczywiście) ale jak sobie uświadomiłam jaki ja mam namiot i do tego rzeczy wszystkie i klatkę to stwierdziłam, że jednak jestem w 100% uzależniona od taty i samochodu, bo ja sama tego wszystkiego nie podniosę, o podróżowaniu nie wspomnę. (namiotu jednak nie kupowałam, wiec mam stary, z metalowym stelażem, baaardzo ciężki

)